Każdy pies powinien być przyzwyczajony do wykonywania różnych czynności o określonych porach, np. o około godziny 15 idziemy na spacer, a o 19 jest kolacja i tak każdego dnia. Pies, który nie będzie miał takiego swojego planu dnia może być czasem przytłoczony czy zagubiony, dlatego powinniśmy znajdować dla niego czas o określonych porach, a po jakimś czasie sam będzie do nas przychodził i dopominał się np. o spacer, czy o zabawę o określonej porze.
Plan dnia mojego huskiego niestety nie jest do końca taki, jak być powinien. Trochę za mało czasu spędzam z nim w ruchu tak, by mógł się codziennie porządnie wybiegać. Mój pies jest w kojcu i wypuszczam go codzień dwa razy po 30 minut-1 godzinę. Podczas tego, gdy on biega, ja sprzątam jego kojec i budę, zmieniam mu wodę w misce, bawię się z nim. Często chodzimy na krótkie spacery, wtedy cieszy się jak szalony, a nawet jeżdżę z nim na rowerze, by się zmęczył. Większość właściceli pewnie myśli tak jak ja na początku- że psa trzeba wypuścić rano. Jeśli chodzi o psy domowe to się z tym zgodzę, ale mój tak się przyzwyczaił do wypuszczania o 12, że gdy zdarza mi się iść do niego wcześniej zastaję go śpiącego w budzie (wtedy nawet nie można go dobudzić!). Drugi raz wypuszczam go około 19, gdy zdarzy mi się później to zaczyna przeraźliwie wyć, a to dlatego, że za żadne skarby nie chce załatwić się w kojcu. (gdy coś mi wypadnie, np. mam gości on biedny bardzo wstrzymuje swoje potrzeby i załatwia się dopiero, kiedy już nie wytrzymuje) Po tym, jak się już wybiega, daję mu kolację i każde z nas ma czas dla siebie.
Witam, nie mogę znaleźć nigdzie kontaktu do Ciebie - tzn. do administratora tej strony - czy możesz się do mnie odezwać - mam pewne pytanie odnośnie potencjalnej współpracy.
OdpowiedzUsuńDaj znać, moja strona to: http://www.szkola-doberman.pl/szkolenie-psow/siberian-husky-szkolenie-tresura-i-wychowanie-huskiego/